CPI do likwidacji, COI do cyfryzacji, Kołodziejski do ministerstwa
To już ostateczny koniec CPI. Centrum Projektów Informatycznych, jednostka podległa MAiC. od czasów infoafery kojarzyło się raczej słabo, zwłaszcza że od tamtej pory nie zdołało zapisać na swoim koncie szczególnych sukcesów. Minister Andrzej Halicki na odchodne postanowił zmienić jego nazwę na Centrum Cyfrowej Administracji, ale minister Anna Streżyńska najwyraźniej uznała, że żaden lifting tutaj nie pomoże.
No więc CPI zostaje rozwiązane, podobnie jak Centrum Projektów Polska Cyfrowa (do marca Władza Wdrażająca Programy Europejskie). Nie oznacza to jednak, że resort pozbędzie się fachowców 🙂 Dostaną etaty w Ministerstwie Cyfryzacji.
Ale Ministerstwo Cyfryzacji nie zostanie bez jednostek podległych. Planowany jest transfer całego Centralnego Ośrodka Informatyki z MSWiA do MC. Na tle CPI COI było gigantem dostarczającym cudeńka, w dodatku o czasie. W marcu mogło pochwalić się uruchomieniem Systemu Rejestrów Państwowych, a od stycznia 2016 roku zacznie działać CEPIK 2.0 i ponoć po stronie COI wszystko jest już gotowe.
Na razie Ministerstwo Cyfryzacji ma drugiego po powołanym w ubiegłym tygodniu Szymonie Rumanie wiceministra. Stanowisko sekretarza stanu objął Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w latach 2007-2010.
Wszystkie te zmiany sporo mówią o stylu Anny Streżyńskiej i o jej wizji cyfryzacji. Przede wszystkim Streżyńska, postrzegana jako osoba niezwykle skuteczna w walce o wolny rynek usług telekomunikacyjnych, nie straciła swojej energii i w ostrym tempie bierze się do roboty. Likwidacja CPI to całkiem dobry pomysł. Samodzielność tej jednostki nie przynosiła dobrych efektów.
Przed wyborami Streżyńska opublikowała wraz z Krzysztofem Szubertem z BCC dokument „Polska Cyfrowa”, który postulował powołanie pełnomocnika rządu ds. informatyzacji. Pełnomocnik mógłby zająć się sprawami informatyzacji w różnych obszarach pozostających w kompetencji różnych resortów. Pełnomocnika nie ma, ale skoro premier Beata Szydło w expose zapowiedziała w informatyzacji „konsolidację zadań i środków w jednym ręku”, to pomysł Streżyńskiej w jakimś zakresie będzie chyba realizowany. Przeniesienie COI z MSWiA do MC uzasadnia takie twierdzenie.
Raport „Polska Cyfrowa” postulował też wprowadzenie jednego regulatora w miejsce Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Nominacja dla Kołodziejskiego może wskazywać, że i ta koncepcja nie straciła aktualności.
23 listopada 2015 o godz. 23:37
Książkowo. Trzeba było znaleźć 500 zł na dziecko to znaleźli. Wyje… ponad 250 młodych osób z dziećmi, rodzinami i kredytami. Są oszczędności są;-) Tylko że z tych 250 minimum 220 wyj… z tego kraju żeby utrzymać swoja rodzinę. Szkoda tylko, że Pani Minister podjęła odgórną, a zarazem bardzo ważną i radykalną decyzję bez zapoznania się ze stanem faktycznym i rzeczywistym. Ale cóż “noc długich noży jeszcze się nie skończył”. Pozostała nam tylko modlitwa….
24 listopada 2015 o godz. 12:36
Oj chyba sie poplacze jak czytam te ckliwa historyjke 😛
Pani Minister podjela decyzje JEDYNIE MOZLIWA w sytuacji kiedy jedynym celem CPI jest utrzymywanie dziadostwa pt ePUAP a wszystkie 5 wnioskow funduszowych na kontynuacje dostalo strzala w PO PC
24 listopada 2015 o godz. 11:07
A inna prasa o cepik 2.0 pisze o opóźnieniach, to jak jest Bywalcu?
http://m.money.pl/wiadomosci/artykul/cepik-2-0-juz-na-pewno-z-opoznieniem,30,0,1962270.html
24 listopada 2015 o godz. 12:07
Z tego, co Bywalcowi wiadomo, po stronie COI prace nad CEPIK-iem zostaną zakończone w terminie, co nie znaczy, że cały rynek jest gotowy na jego stosowanie. Na przykład większość WORD-ów, czyli ośrodków prowadzących egzaminy na prawo jazdy, nie zdąży na czas zintegrować swoich systemów informatycznych z nowym CEPIK-iem.
25 listopada 2015 o godz. 12:28
@Bywalec, wpis 24 listopada 2015 o godz. 12:07
A to ciekawa optyka, Bywalcze.
Jak projekt wykonuje komercyjna firma, to stan po odbiorze produktu a przed jego wdrożeniem to wciąż trwający projekt, którego produkt (udostępnienie usługi użytkownikom) nie jest gotowy, co najwyżej zamknięto jakiś etap.
A jak wykonuje Centralny Ośrodek Informatyki, to w tej samej fazie projekt można uznać za skończony?
Przyznam, że interesująca logika, choc dla mnie kontrowersyjna jednak.
25 listopada 2015 o godz. 13:17
COI przygotowuje CEPIK, ale nie programy, z których korzystają WORD-y (skoro już raz je przywołaliśmy). Te programy WORD-y kupowały według własnego wyboru od firm komercyjnych. COI wystawia do CEPIK-u coś na kształt API, żeby programy WORD-ów mogły z CEPIK-iem gadać. WORD-y muszą zintegrować swoje programy, a COI nie ma nic do tego.
30 listopada 2015 o godz. 20:23
A to ciekawe.
Czy przypadkiem wszystkie WORDy nie posługują się oprogramowaniem spółki skarbu państwa, jaką jest PWPW S.A.?
Wprawdzie ten monopol jakiś czas temu (2? 3 lata temu) próbowała przełamać Sygnity (bez sukcesu), a ostatnio (wakacje br.) IT Expert (wygrał kilka postępowań, ale realne usługi ma świadczyć od roku 2016 – swoja drogą ciekawe, czy mu się to uda), więc realnym wykonawca od lat jest jednak PWPW.
A wracając do tematu: twierdzisz, Bywalcze, że przyczyna nie działania systemu jest problem “komercyjny” na styku Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego (wszak państwowe), COI (też państwowe) oraz PWPW (też państwowe, choć zorganizowane jako S.A).
Wskaż proszę, który z tych podmiotów jest “komercyjny”?
8 grudnia 2015 o godz. 09:37
otóż cepik opóźniony o rok!!! nie z winy WORDÓW. nie ma rozporządzeń. MSW w harmonogramie nie przewidzieli szkoleń, testów i wdrożenia. PWPW mówi, że zrobią cepik na maj.
24 listopada 2015 o godz. 19:37
Hmmm Byla taka instytucja ktora tez dostarczala cudenka o czasie, przetargi ukladaly sie bez najmniejszych problemow, a do szefa tej instytucji wysylano niedouczonych dyrektorow na korepetycje.
Nazywalo sie to CPI a jej szefem byl gosc znany obecnie jako Andrzej M
25 listopada 2015 o godz. 11:02
No i dobrze się stało że ktoś w końcu podjął decyzje o likwidacji CPI która powinna zapaść w 2011. CPI nic nie było w stanie pomóc a nad pomysłami np. pisania studiów wykonalności dla całej administracji spuśćmy zasłonę milczenia. Brawa dla AS i trzymam kciuki za NB-T 🙂 CPI
@Yaneck: jest jedna zasadnicza rzecz która JEST w COI a nie było i nie ma w CPI: UCZCIWOŚĆ
24 listopada 2015 o godz. 20:53
Problemem CPI byli ostatni nieudaczni Szefowie Czyż i spółka ubezpieczeniowa oraz Gorazinski zamotany jak stonoga. Największą startą w pełzającym unicestwieniu jedostki, to niewątpliwie niepowtarzalna i wyjątkowo ideowa kadra wypłukiwana przez ostatnie 2 lata. COI nie jest lepszy, bo zbudowany na nepotyzmie i interesie politycznym PO – Cichocki, Boncza-Tomaszewski. Wszyscy wiedzą ze COI miał kłopoty nawet z wdrożeniem gotowego oprogramowania otrzymanego od CPI. To nie wróży nic dobrego. Ale cóż Ania Streżyńska nie zna historii. Tym niemniej życzę powodzenia bo się Polsce należy.
25 listopada 2015 o godz. 08:08
Hmm, CPI zrobiło jakieś gotowe oprogramowanie, które przekazało do COI?
27 listopada 2015 o godz. 07:39
Kolega widze nie zorientowany. Tak, COI dostał gotowca wraz z kodami źródłowymi do oprogramowania klienckiego pl.ID. Nie wiadomo dokładnie co przez 2 lata robili. Na pewno brali kasę za prace developerskie. Chyba jakies kolory zmienili i układ okienek na userfriendly. Szacun, tak przerobić gotowca i jeszcze wyciągnąć kasę publiczną i z UE.
27 listopada 2015 o godz. 10:49
@Sygnity: Przez Infoaferę nie było zgody na użycie kodu źródłowego sygnity; nie było pewne czy po rozwiązaniu umów nie zostaną cofnięte prawa do kodu. SRP powstało od zera.
27 listopada 2015 o godz. 12:16
@Someone & @Sygnity: nie jest wielka tejemnica w Branzy ze juz pierwsze kontaktu z uzytkownikiem wskazywaly na ZUPELNIE inne aspekty funkcjonalnosci niz to co bylo opisane w tzw. studium wykonalnosci. System trzeba bylo projektowac od nowa.
28 listopada 2015 o godz. 18:09
@Someone @JK: nie było zgody na użycie kodu źródłowego? Czyjej, kto za to odpowiada? Wiadomo jest, że infoafera nie dotyczyła oprogramowania klienckiego. Kto z COI/MSW odpowiada za decyzję wydatkowania środków 2x, 3x na to samo. Taką sytuację można nazwać INFOAFERĄ tylko, że w COI. Przecież problemy z certyfikacją wydatków COI wynikają właśnie z nonszalancji i niecelowości wydatków.
25 listopada 2015 o godz. 11:04
Nazwiska tej “wyjatkowo ideowej kadry” sa raczej slabo znane w Branzy
25 listopada 2015 o godz. 11:53
@JK a po co Ci nazwisko dziewczyny rozliczającej finanse, czy z zamówień publicznych? Nie wiem też dlaczego miałyby być one znane w branży. Ideowa kadra była na poziomie operacyjnym, a nie szefostwa. Uczciwość i ideowość nie wymaga rozgłosu.
25 listopada 2015 o godz. 14:29
Z CPI poza oczywiście Dyrektorami znane mi było jedno nazwisko które COKOLWIEK znaczyło w Branży, ale w pobocznym obszarze (fundusze)
25 listopada 2015 o godz. 21:11
@JK Rozumiem ze w COI są sami menedzerowie z najwyzszej biznesowej pólki, znani powszechnie W IT branzy
26 listopada 2015 o godz. 09:54
Sa przede wszystkim UCZCIWI i ZNAJA sie na ICT a nie na tym jak napisac eurokwit na kasę
26 listopada 2015 o godz. 11:21
Tak BTW to nawet tych eurokwitów do PO PC CPI napisać nie potrafiło
28 listopada 2015 o godz. 19:58
@JK: No tak, do CPI kase przynosili w workach i nie trzeba bylo pisac wnioskow i studiow wykonalności. Nie dziwota że potem były kłopoty z rozliczeniem pl.Id jak to oplotkowali Wojtunik i Bieńkowska 😛 Oj daliście popalić Iwonce 😛
30 listopada 2015 o godz. 09:47
Krótko i na temat:
http://www.coi.gov.pl/artykul/stanowisko-coi-w-sprawie-artykulu-na-portalu-natemat-pl.html
A p Yaneck’owi sugeruje powstrzymac sie od klamliwych komentarzy, bo za pomowienie grozi odpowiedzialnosc cywilna a nawet karna.
8 grudnia 2015 o godz. 10:27
Pani(e) Yaneck: widzę ze skończyłeś dziamanie na tym forum ale produkujesz się na innych. SUGERUJE zaprzestanie bo sad nie będzie tak wyrozumiali jak internauci!!!
28 listopada 2015 o godz. 18:26
@JK osłabiasz mnie kompletnie. Nie zrozumiałeś przesłania. Dla ciebie wyznacznikiem uczciwości jest znaczenie nazwiska w Branży. Puknij się w łupinkę. Zastosuje twoje kryterium żebyś zrozumiał jeżeli to możliwe i powiem tak: ponieważ nikt ciebie nie zna w Branży i nic w niej nie znaczysz to oznacza, że nie można nic powiedzieć o twojej uczciwości. Pominę fakt, że z twoim kryterium to samo dotyczy ludzi z COI. Też są nie znani w Branży … ehhhh
25 listopada 2015 o godz. 04:12
No cóż, są tacy co mówią, że to dzięki Czyżowi i spółce to CPI nie zostało zamiecione x-lat temu – ale pewnie zamietli i Cyngla… :D, bo przecież należał do ideowej kadry… Przecież wiadomo, że to nie decyzja merytoryczna, a polityczna – zresztą zgodna z dawno zapowiadanym planem działań PiS. Czekać należy tylko na nowo, powołaną agencję, co pewnie rychło nastąpi, przy większości w sejmie.
25 listopada 2015 o godz. 04:27
A swoją drogą, jeśli Nikodem Bończa zostanie szefem sprzymierzonych sił, to tylko należy życzyć mu powodzenia, bo przecież od tego nasze cyfrowo-obywatelskie życie będzie zależeć. Inna sprawa co, z CSIOZ?
25 listopada 2015 o godz. 11:42
Ojjj ten, kto śledzi losy cyfryzacji nigdy nie poleci Nikodema. Nie można powiedzieć, że COI był dobrze zarządzany, a sukcesów zabrakło. Wdrożenie pl.ID to jakiś koszmar był dla całej samorządowej Polski. Przekładane chyba kilkakrotnie, ciągła potrzeba nowelizacji ustawy, bo coś było nie gotowe. Nie życzę nikomu takiej powtórki z rozrywki. CEPIK leży sobie i tak mu dobrze w tej pozycji. I jeszcze te niejasne finansowanie COI. Nie polecam, ale ponieważ decyzje będą czysto polityczne to pewnie tak będzie. Choć przecież to człowiek PO.
25 listopada 2015 o godz. 13:22
CSIOZ będzie walczył o zmniejszenie rozmiarów porażki P1:
https://bywalec.computerworld.pl/2015/11/24/blizniuk-ma-reanimowac-p1-w-ministerstwie-zdrowia/
5 grudnia 2015 o godz. 13:21
Ciekawe kto pokryje koszty pogrzebu tego projektu.
Ale i tak brawo, że po tylu latach PIS miał odwagę zrobić to, co należało zrobić kilka lat wcześniej. Tak rozkradano nasze państwo.
25 listopada 2015 o godz. 15:39
Bończa kumpel Cichockiego oby został odsunięty przez PIS. Do tej pory sterował wszystkim z tylnego siedzenia. I Ci Dyrektorzy w COI, którzy z historyków zrobili się ekspertami IT UX…
COI tak jak CPI utrzymuje się głównie z $ pl.ID z którego wyciągneło wszystko co się dało, szacując prace deweloperskie x3 x4…
Historia pokazuje że nie ma sensu na istnienie takich COI i CPI ponieważ to nic nie wnosi dobrego dla polskiej administracji.
btw: mam głębąką nadzieję że takie służby jak abc w końcu ainteresują się COI i ich realziacji SRP.
pzdr!
30 listopada 2015 o godz. 14:57
@Bnnnca Łatwo możesz sprawdzić, że pl.ID w COI kosztowało dokładnie połowę tego, co miało kosztować w CPI. I nie jest to różnica, która może wynikać tylko z ograniczenia zakresu projektu. Bez dwóch zdań: COI zrobiło to taniej, niż chciało CPI za czasów Machnacza.
25 listopada 2015 o godz. 16:27
@Bonnnca, przecież CBA interesowało się COI, i nieprawidłowości znaleźli (trudno nie było). Ale jak Szef CBA mógł donieść na swojego przełożonego koordynatora służb J.Cichockiego? Przesłuchaj taśmę prawdy Bieńkowska-Wojtunik o nieprawidłowościach w COI i o informacji CBA dla Premiera Donalda. Co dalej? Dalej NIC się nie zadziało. Teraz COI będzie krył i promował Szymek Ruman były pracownik COI. Ale jazda
5 grudnia 2015 o godz. 13:23
Za czasów Jacka C. COI było nietykalne.
25 listopada 2015 o godz. 18:37
Cytując słowa szefa CBA do wicepremier Bieńkowskiej o COI: “źle to robią”.Opinia szczegółowa o R. Magrysiu i pomocy Iwony Wendel jest na taśmie.
27 listopada 2015 o godz. 12:17
Po co klamiesz – nie ma takiego fragmentu na tej tasmie. Latwo rzucac g…m na uczciwych ludzi.
27 listopada 2015 o godz. 19:18
No jak to nie ma, jak jest? 🙂
Od ok. 01:01:30 do 01:05:00
https://www.youtube.com/watch?v=R5nsyb5dRbI
“on tam ma syf”, “źle to robią”, “Magryś muł uparty”, “tam cały czas źle idzie”, “nie wiem, dlaczego Bartek im tak ufa”
28 listopada 2015 o godz. 18:55
@JK widzę, że przesłuchanie uważnie taśmy prawdy Wojtunik-Bieńkowska przekracza twoje zdolności poznawcze. I jeszcze te zarzuty o kłamstwie. Nieładnie. Czyżbyś był pracownikiem Pracodawcy Roku, tj. COI i gorącym zwolennikiem jego sukcesów? Ja osobiście widziałem na własne oczy analizę finansową COI z której wynikało, że są tacy co zarabiają i ponad 20 000 zł miesięcznie. To chyba najwyższej klasy specjaliści zapewne z różnych dziedzin polskiej nauki. Zanim zarzucisz mi kłamstwo, zastanów się ze 2 lub może nawet i 3 razy. Głupio tak obudzić się z ręką w nocniku, co?
28 listopada 2015 o godz. 20:19
@Pracodawca: A może JK jest pracownikiem M(Ai)C z utesknieniem oczekujacym na przejście COI pod skrzydła MC 😛
25 listopada 2015 o godz. 20:27
Wreszcie forum odżyło 🙂
Mam nadzieję, że nowe władze MC nie dadzą się omotać NBT i spółce. Dotychczasowe “sukcesy” COI już wystarczająco urozmaiciły życie samorządów (Źródło), a bałagan w USC jeszcze długo będzie utrudniał ludziom załatwianie spraw. Czas na ludzi mających na koncie doświadczenie większe niż wdrożenie ZOSI w NAC 🙂
26 listopada 2015 o godz. 21:58
Zdolność przekładania porażki w sukces COI ma opanowany do perfekcji.
Taka forma realizacji projektów (robimy moduły – klocki)=kasa, a na ich połączenie – kolejna kasa, ach dane trzeba przenieść do nowej bazy? no to na wykonanie narzędzi – kasa, przeniesienie(migracja danych)-kasa, edrożenie i uruchomienie produkcyjne – kasa. Niekończące się testy wytworzonego oprogramowania – pracownicy MSW. Jakie referencje można wystawić wykonawcy, który do testowania świadomie przekazuje nie gotowe produkty?
Gdzie, w systemie szyna integracyjna i dowód elektroniczny? Brak – stanowiły zbyt dużą przeszkodę dla COI. I nie ważne, że posypią się inne projekty – COI jest skazany na sukces.
Takie rzeczy tylko w administracji i w sytuacji kiedy zamawiający i wykonawca to jedna „osoba” (umowa podpisana i nadzorowana) przez tę samą osobę, a nadzór nad realizacją …? … stanowisko pracowników MSW tylko jedyne włąściwe „identyczne z naturalnym” tzn. COI.. Taką rzeczywistość w naszej niedawnej historycznej przeszłości przerabialiśmy.
Cóż, jak widać COI jest lekarstwem dla PO i dla PIS, aaa może … to nie PIS rządzi tylko KIK???????.
Przykro, że te zabawy są realizowane za pieniądze podatnika.
Swoją drogą tylko pogratulować skuteczności Panu NBT. Dobry kandydat na Premiera, czy Szefa Agencji Cyfryzacji, Informatyzacji …???.
27 listopada 2015 o godz. 08:39
a nie pomyślałeś o tym ze problemem nie jest warstwa techniczna tylko XIX w organizacja administracji? Nie pomyślałeś o tym, że Państwo Usługowe wymaga zmian właśnie w tym obszarze?
No ale tak jest jak się bezkrytycznie wierzy w “studia wykonalności” robione za dużą kasę przez niedouków uważanych za guru
27 listopada 2015 o godz. 17:23
JK czego nie ma? określenia że Magryś to muł uparty, czy tego że dowód uczciwości COI trzeba było opisać w raporcie do Premiera.
27 listopada 2015 o godz. 20:28
Z pięć już komentów mi nie puściliście cenzorzy w ząbek czesani!
28 listopada 2015 o godz. 12:06
http://natemat.pl/161615,centralny-osrodek-informatycznych-porazek-czyli-jak-panstwo-probowalo-zostac-gigantem-IT
30 listopada 2015 o godz. 08:23
http://www.coi.gov.pl/artykul/stanowisko-coi-w-sprawie-artykulu-na-portalu-natemat-pl.html
30 listopada 2015 o godz. 14:15
Jesteście święci !
Buhahahahaha…
29 listopada 2015 o godz. 12:41
Wojtunik za rozmowę z wicepremier Bieńkowską poniósł konsekwencje – dymisja. PIS zawsze jednak twierdziło, że ważniejsza jest treść rozmowy, a nie jej nielegalne nagranie. Ciekawe zatem jakie konsekwencje poniosą bohaterowie pogawędki, Magryś, Wendel, Sienkiewicz vel Bartek, Cichocki, Boncza (COI). A może znowu będzie jak zawsze, czyli nagroda i awans? Pozostanie tylko zacytować wówczas słynne słowa wicepremier Bieńkowskiej “ale jaja, ale jaja, ale jaja”. Pożyjemy, zobaczymy. Nie chodzi tu o zemstę, tylko o to, aby Polską nie rządzili ludzie niekompetetni i nie szanujący naszych publicznych pieniędzy.
1 grudnia 2015 o godz. 18:38
Przeczytałem sprostowanie COI i parsknąłem śmiechem. Ekwilibrystyka wykonana przez autora sprostowania musiała go kosztować mnóstwo zdrowia psychicznego. Ale jak się tak wysila mózgownicę, to zostają takie śliczne smaczki, które zacytuję bo zasługują na utrwalenie i wieczną pamięć.
#1 “SPR został przez COI wykonany w terminie, a niewielkie (dwumiesięczne) przesunięcie wdrożenia wynikało z potrzeby lepszego przygotowania organizacyjnego wdrożenia” – śliczne, wdrożenie się przesunęło dla lepszego wdrożenia !!!, czyli wina niejakiego Pana WDROŻENIA?
#2 “Nie jest prawdą, że przesunięcie projektu CEPiK 2.0 jest „kolejną wpadką COI”…” – a gdzie tam kolejną, zapewne pierwszą.
#3 “Nie jest prawdą, że COI jest administratorem… COI jedynie utrzymuje system.”
#4 “COI wykonało projekt właściwie w dwa razy krótszym czasie i za mniej niż połowę kwoty od zakładanej przez poprzedniego wykonawcę.” – biorąc pod uwagę przejęcie pl.ID od CPI wykonanego w 90% to rzeczywiście wykonanie 10% w dwa lata można uznać za sukces.
Nie chce mi się dalej cytować tego tłumaczenia.
5 grudnia 2015 o godz. 15:15
Podsumowując: CPI i COI do likwidacji. Rynek komercyjny szybko zweryfikowałby tych mistrzów.
7 grudnia 2015 o godz. 16:55
http://www.computerworld.pl/news/403874/Nikodem.Boncza.Tomaszewski.CIO.Roku.2015.html
Pan Nikodem i CIO nie zajmuje się rzeźbieniem nikomu niepotrzebnych systemów, doradzaniem nie wiadomo czego, ani badaniem wykonalności niewykonalnego TYLKO DZIAŁA!!! BRAWO!!!!!
8 grudnia 2015 o godz. 19:27
To mówiłem ja – Jarząbek Wacław! 🙂
Bilans pl.ID: opóźnienie 2 m-ce, przerzucenie odpowiedzialności za migrację danych w obszarze USC na gminy, dostawy sprzętu 8-9 miesięcy PO wdrożeniu systemu, rosnący chaos organizacyjny w USC. CEPiK: szkoda nawet komentować. Zaiste, DZIAŁA!
A nie, przepraszam – nagrodę za filmik na YouTube dostaliście, czyli w sumie wychodzi na zero 😉
8 grudnia 2015 o godz. 20:33
Najwyrazniej NBT jest pompowany jak Petru. Rozumiem wyróżnienie w dziedzinie historii ale najlepszy szef info i to za co? Za pl.ID, czyli za dowody elektroniczne bez chipa czyli elektroniki? Ktoś ma wyjątkowe poczucie humoru. A wciskanie kitu o ratowaniu pl.ID nigdy nie było zabawne. Projekt był zakonczony w CPI a następnie rozjechany przez COI – rekonstrukcja proj. bez chipa. Brawooo. Czyżby służby specjalne rozgrywały swoją grę? Rejestry musza byc pod właściwą kontrolą. 👌🏾 Aniu Streżyńska pilnuj ogródka.
9 grudnia 2015 o godz. 18:02
Wypadałoby podsumowac wydatki COI na ponowne wykonanie systemu za który raz zapłacono i złotówką polską i pieniądzem z Komisji Europejskiej. Kwoty idą w setki milionów PLN. Kto odpowiada za takie decyzje? Kto uruchomił takie finansowanie? Kto wycenił ile nowe jest warte? Przeciez wiadomo, ze kwota z sufitu bez weryfikacji rynku, za to dzięki wpływom decydenta.
7 stycznia 2016 o godz. 10:43
Projekt pl.ID został napisany od nowa nie wykraczając ponad budżet i harmonogram (prawie) zakładany pierwotnie, mimo ponad 2-krotnie krótszego czasu i mniejszego budżetu. Ponadto, jak możemy przeczytać na stronie COI (http://www.coi.gov.pl/artykul/stanowisko-coi-w-sprawie-artykulu-na-portalu-natemat-pl.html), “system ten jest także tańszy w eksploatacji o ponad 20 milionów złotych rocznie niż ten, który planowano pierwotnie.” Więc nie oskarżaj COI o marnowanie środków publicznych, bo jest wręcz przeciwnie.
Aż tak boli cudzy sukces?
11 stycznia 2016 o godz. 09:22
@Maćku figlarz z Ciebie. Nowy projekt Elektronicznej karty pl. ID zrekonstruowany przez COI spowodował ze Dowód nie zawiera ani grama elektroniki. Jak dodasz do tego wykonania olbrzymi chaos w gminach, paraliż USC, konicznisć brania zaświadczenia o zameldowaniu przez obywatela to zaiste wielki sukces. No i koszty, ok. 150 mnl zł wydane przez COI. BRAWO. Mize hakiś kolejny medal dla geniusza NBT?
11 stycznia 2016 o godz. 17:22
@raptus, na żartach się nie znasz? A propos żartując dalej to proponuję o wystąpienie dla NBT o jakieś zacne odznaczenie, może … Order Orła Białego albo Order Odrodzenia Polski ? A dla Magrysia razem z Bonim za wywalenie chipa z elektronicznego dowodu może Krzyż Zasługi albo Medal za Ofiarność i Odwagę (można nadawać wielokrotnie, więc tak razy 3, żeby było za przyszłe zasługi, których jeszcze nie znamy – i nie chcemy poznać !)
18 stycznia 2016 o godz. 11:46
@Maciek,@raptus. Trzeba będzie się przyjrzeć decyzjom COI. Do tej pory nierozliczony jest program pl.ID, którego wartość to ok. 300 mln zł. Ten także pod koniec grudnia został zgłoszony do Brukseli jako niefunkcjonujący. To dlatego, że w pierwotnej wersji w ramach tego projektu miała powstać elektroniczna warstwa dowodu osobistego, potem z tego pomysłu się wycofano. We wrześniu 2015 r. Komisja Europejska nie zaakceptowała tej modyfikacji i domaga się, by zrealizować pierwotny plan. Za to trzeba będzie zapłacić z budżetu kraju.