Dariusz Śpiewak odchodzi z ZUS
Odpowiedzialny za informatykę członek zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Dariusz Śpiewak złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Formalnie pozostanie w ZUS do końca maja.
Śpiewak nadzoruje Pion Operacji, Eksploatacji Systemów i Bezpieczeństwa Informacji w Zakładzie. Trzy lata temu doprowadził do opisania procesów prowadzonych w ZUS, co było podstawą do wdrożenia zarządzania procesowego, a potem optymalizacji procesów. Dzięki temu udało się zaangażować całe szefostwo Zakładu w kwestie związane z architekturą i infrastrukturą informatyczną. W dziale IT, liczącym ponad 800 osób, od części serwisowej oddzielono część kompetencyjną, a w jej ramach utworzono 25 centrów kompetencyjnych wspierających zasadnicze obszary działalności ZUS. Informatyka w ZUS przestała kuleć, pojawiły się nowe interfejsy do SAP i Kompleksowego Systemu Informatycznego, dzięki czemu udało się zautomatyzować wiele czynności.
Bywalec może tylko domyślać się powodów odejścia Śpiewaka. Jednym z nich może być kwestia zmian w OFE. Do końca lipca Polacy muszą zdecydować, czy część ich emerytalnych oszczędności ma trafiać do OFE, czy w całości do ZUS. Systemy Zakładu mogą sobie nie poradzić z przetwarzaniem zgłoszeń. Szacunki dotyczące skali tej operacji i sposoby jej sfinansowania wywołały spór między ZUS a Ministerstwem Finansów.
Śpiewak ma dość nietypowe jak na administrację publiczną doświadczenia i kompetencje. Pracował wcześniej w Fortis Banku i Citibanku. Ma za sobą epizod w doradztwie (KPMG Advisory Poland) oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Może się nawet pochwalić certyfikatami PRINCE2, TOGAF, ITIL oraz ukończeniem kursu CIO Academy Oxford.
Jednym zdaniem: Śpiewak to łebski facet. Bywalec jest przekonany, że Śpiewak bez ZUS świetnie da sobie radę. Chcielibyśmy napisać, że w drugą stronę jest podobnie, ale na razie poczekamy.
14 lutego 2014 o godz. 17:29
I nie ma to żadnego związku z materiałami audiowizualnymi emitowanymi w środę, 13 lutego w TVN.
I pewnie dlatego pies z kulawą nogą z CW nic o tym nie pisze, bo Asseco jest dużym prenumeratorem?
14 lutego 2014 o godz. 18:13
Zatrudnianie psa z kulawą nogą według Bywalca byłoby niehumanitarnym traktowaniem zwierząt. Oczywiście, teza o związku rezygnacji z materiałem w Faktach, przedstawia się bardzo zachęcająco, ale jest mało prawdopodobna.
1) Rezygnacja Śpiewaka miała miejsce na 10 dni przed 13 lutego, kiedy pewnie nikt TVN jeszcze nie wiedział, że taki materiał w ogóle powstanie.
2) Bywalec sprawdził też, że Śpiewak zaczął pracę w ZUS na przełomie lat 2009/2010, a w 2010 ZUS wycofał swoich ludzi z Fundacji.
Dlatego sprawa Fundacji nie wydała nam się kluczem do zrozumienia powodów odejścia Śpiewaka.
17 lutego 2014 o godz. 13:29
Ptaszki ćwierkają, że prawdziwy powód to to że ZUS jest kilkakrotnie wymieniony w sławetnej tabelce Machnacza.
17 lutego 2014 o godz. 22:56
A Tusk powiedział ze zus przez cba był sprawdzany i nie było zastrzeżeń … a w tabelce też jest wyminiany ponoć jest msw, mf, ms, mac, msz, abw ….
18 lutego 2014 o godz. 09:37
…arimr, gus i mpips z dopiskiem “+ zmiana dyrektora” – znaczy była w pakiecie 😛
27 marca 2014 o godz. 14:42
No to kiepsko z na tej promocji wyszli: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/454475,pis-i-sld-chca-zbadania-rzadowej-empatii-przez-nik-i-prokurature.html
17 lutego 2014 o godz. 23:00
A zobaczie też link, cała dokumentacja przetargu na asseco
http://www.zus.pl/default.asp?p=2&id=5048