Dariusza Chwiejczaka nie ma już w EMC
Według nieoficjalnych informacji, dziś (25 stycznia) mianowano jego następcę, którym został Paweł Wojciechowski.
To koniec krótkiej, ponownej “przygody” z branżą IT Dariusza Chwiejczaka, który stery EMC Poland objął z początkiem listopada 2009 r. Zastępuje go dotychczasowy zastępca country managera – Paweł Wojciechowski. Pełnił on tę funkcję także wówczas, gdy polskim oddziałem kierował Paul St. John po odejściu Bartosza Stebnickiego.
Paweł Wojciechowski był dotychczas bezpośrednio odpowiedzialny za prowadzenie polskiego oddziału EMC oraz kontakty z polskimi klientami i partnerami. Zanim rozpoczął pracę w EMC, pracował w dziale wsparcia sprzedaży w HP Polska. Karierę zawodową rozpoczynał w Polskiej Telefonii Cyfrowej. W ciągu czterech lat piastował różne funkcje w ramach działu EMC Professional Services, ostatnio zajmował stanowisko dyrektora technicznego EMC Poland.
Dosyć to nagła zmiana, dokonana po niecałych trzech miesiącach. Kolejna w ciągu ostatniego roku w EMC Poland. Dariusz Chwiejczak pewnie wróci teraz do swojego hotelu w dworku pod Warszawą.
25 stycznia 2010 o godz. 19:01
Oj! co się dzieje? szybko poszło, jak generator…jednego błysku
25 stycznia 2010 o godz. 20:05
zbyt zabawowy charakter, ot cala tajemnica…
26 stycznia 2010 o godz. 12:53
Az tak “zabawowy”? Nie wiem czy takiej opinii nie mozna by przypisac wielu menedzerom z sukcesami sprzedazowymi…
26 stycznia 2010 o godz. 16:51
Co znaczy “zabawowy”? Nadrinił się w robocie?
26 stycznia 2010 o godz. 19:07
„Dariusz Chwiejczak to świetny menedżer, którego wieloletnie doświadczenie w branży ukoronowane jest licznymi sukcesami zarówno w zarządzaniu zespołem i wprowadzaniu na rynek zaawansowanych technologii informatycznych, jak też w budowaniu społeczeństwa informacyjnego w Polsce” – powiedział Paul St. John, dyrektor sprzedaży na region Europy Środkowej w firmie EMC.
„Z zaufaniem przekazuję mu kierowanie polskim biurem EMC”.
taaaa
26 stycznia 2010 o godz. 21:01
Tym bardziej ciekawa historia. W dodatku – jak pamiętam – “obowiązki” miał podjąć w styczniu. Grubsza sprawa, skoro korporacja decyduje się na gwałtowne chirurgiczne, szerokie cięcie.
27 stycznia 2010 o godz. 00:31
Klepanie po pupie to nic fajnego w wykonaniu tzw. biznesmana, a też tego doświadczyłam. Cieszę się, że zmierzamy ku normalności. Takich kolesi należy eliminować.
27 stycznia 2010 o godz. 14:20
Eliminować? Mocne słowa. Może lepiej zabić? Nie wiem co się takiego mogło wydarzyć, by tak ostro i gwałtownie reagowała góra. Wiem natomiast, że ta “eliminacja” nie wyjdzie tej firmie na zdrowie. Zanim doniesiesz na kogoś kto Cię karmi – sprawdź najpierw czy następca może zrobić to samo. Inaczej podzielisz karę nałożoną na “oprawcę” i pójdziesz na bruk.
27 stycznia 2010 o godz. 17:04
Rozumiem, że eliminować nie znaczy zabijać a tylko trzymać z daleka od zarządzania. Wydaje się, że osoba z problemami w kontaktach międzyludzkich jest tak samo (albo i bardziej) ryzykowna w biznesie – żądza sukcesu może wpływać na dodatkowe obniżenie standardów moralno-etycznych.
27 stycznia 2010 o godz. 18:48
Szkoda. Ciekawe, o co poszło naprawdę. Szkoda człowieka, bo było widać, ze chciał coś zrobić i zależało mu. Może za szybko, za dużo i zbyt radykalnie? A może „chemia” nie „zagrała” ….
27 stycznia 2010 o godz. 19:34
Bez przesady, gość też ma “krew na rękach”. Takie zwolnionko to cenny input do doświadczeń managera… restauracji.
27 stycznia 2010 o godz. 22:54
moze teraz EMC lepiej pomoze najwazniejszym partnerom w biznesie?
28 stycznia 2010 o godz. 00:06
Pomoze partnerom bo nowym szefem zostal gosc, ktory nigdy w zyciu nic nie sprzedal?
28 stycznia 2010 o godz. 07:05
To tak jakby sportsmanke z DDR zatrudnić do baletu…
28 stycznia 2010 o godz. 23:56
No to pewnie do EMC trafi Paweł Malak który już podobno pożegnał się z firmą Ci….o. I tym samym zostanie wszystko w rodzinie;)
29 stycznia 2010 o godz. 17:15
Nikt nie trafi bo Paul nie może się wychylać i pozwolić na nową rekrutację i musi chociaż nie chce zaakceptować Pawła Wojciechowskiego, który fakt zgadzam się nie jest sprzedawcą ale nie od tego ma być. Sprzedawać to mają sprzedawcy a nie Paweł. Paweł ma wykonywać rozkazy Paul”a i wdrażać nową (starą) strategię.
29 stycznia 2010 o godz. 18:11
chyba w EMC jest duzo sflustrowanych ludzi skoro takie historie wywleka sie na forum.
4 lutego 2010 o godz. 16:29
Na początku swego isnienia w Polsce EMC było firmą naprawdę elitarną, która na swoich pracownikach wyraźnie zaznaczała biznesowy “sznyt” wysokiej klasy.
Pierwszy kryzys z przełomu 2002/2003 stłamsił tą firmę do zwykłej korporacji, gdzie ludzie są “zasobami” usuwanymi wg życzeń exec”ów z EMEA. Widocznie obecnie trwający drugi kryzys wymaga dalszego spłaszczenia nawet niewiele wybijających się ponad przecietność indywidualności do poziomu pracowników Biedronki.
6 lutego 2010 o godz. 22:59
Baby ach te baby….
8 lutego 2010 o godz. 10:02
To nie kwestia sfrustrowania obserwator tylko pierdoł i nieznajomości realiów ludzi piszących na tym forum. Opisane zjawisko wyboru Pawła, którego bardzo szanuje wynika z faktu, że Paul nie miał wyjścia. W EMC w Polsce nadal pracuje zgrany zespół zmotywowanych profesjonalistów, którzy starają się przetrwać pod nadzorem neurotycznego spadochroniarza z centrali, który wybrał Pana Chwiejczaka bo obaj reprezentowali ten sam poziom kultury i jak się okazało łączy ich jeszcze jedne problem o którym nie wypada tu pisać.
10 lutego 2010 o godz. 20:19
Na odchodne D.CH też wam bajkę wysłał jak to zrobił w CLu?
11 lutego 2010 o godz. 17:27
Czyli jak widać to co w Polsce przechodzi (poklepywanie po d%^$%), za granicą niekoniecznie. Czy rzeczony Paul ma tą samą słabość? Jak tak to firma powinna się jeszcze sfeminizować.
18 marca 2014 o godz. 09:00
be handled by ouusotrcing.however you choose to do it, ouusotrcing blog content writing is a very common and viable way to delegate work away from you, while you continue to focus on higher priority aspects of your business. creating your website is the first stage of website promotion .
16 maja 2010 o godz. 00:15
z tego co wiem niektórzy w tej firmie bardzo lubią być klepani po pupie, a hr nawet dużo więcej…
20 maja 2010 o godz. 23:16
Ja też bym zatrudniał laski :0