Google nas sfotografował
Koło redakcji Bywalca przejechał Google Car (na zdjęciu) zbierający dane na potrzeby kontrowersyjnej usługi Street View. Zdjęcie Bywalec zrobił niedaleko naszej redakcji, na rogu ul. Jordanowskiej i Morgowej w Warszawie.
Kompletowanie materiałów do Street View rozpoczęło się w Niemczech w ubiegłym roku. Od tego czasu urzędnicy w całych Niemczech odebrali już ponad 300 skarg obywatelskich na Google. Niektórzy mieszkańcy Kilonii na północy Niemiec umieszczali nawet na drzwiach wejściowych domów ostrzeżenia, że nie życzą sobie fotografowania ich posesji.
Street View działa obecnie w 11 europejskich państwach, w tym we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Usługa wzbudza jednak kontrowersje, wywołując protesty organizacji dbających o ochronę prywatności oraz samych obywateli.
Polski Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zapowiada, że będzie przyglądał się realizacji programu Google Street View w Polsce. Już teraz – zdaniem GIODO – fotografowanie przez Google miejsc i ludzi w sposób, w jaki odbywa się to w czasie kompletowania materiałów do Street View, jest zbyt dużą ingerencją w prywatność. Samochody Google wyjechały na ulice Warszawy 12 maja, Bywalec natrafił na nie 21 maja.
Miejmy nadzieję, że Google Street View nie zdradzi tożsamości Bywalca wszystkim Internautom… Pani na powyższym zdjęciu – za ujawnienie jej sylwetki przepraszamy – chyba się nie udało.
22 maja 2009 o godz. 09:09
Cos mi sie wydaje ze niezadlugo dyktature Microsyfa wspominac bedziemy z rozzewnieniem …
22 maja 2009 o godz. 09:38
innymi slowy widzac “google car” albo rzucamy cegłą albo chowamy się w krzaki.
Z niecierpliwością czekamy na google tank i google gun, i oczywiscie google church.
22 maja 2009 o godz. 09:56
To jeszcze nic, mi google maps utrwaliło wnętrze mieszkania.
Satelita cyknął fotkę, akurat gdy budowa bloku była na etapie mojego mieszkania.
22 maja 2009 o godz. 10:03
Dlaczego kontrowersyjnej? To bardzo fajna usługa. Przecież nie zaglądają mi do domu, co robię – a po ulicach chodzę bez kaptura, więc nic nie ukrywam 😉
22 maja 2009 o godz. 11:39
Ciekawe czemu nikt nie podnosił wrzawy jak po Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu jeździły logany kombi Norc-a i robiły zdjęcia do ich serwisu “street view”…
22 maja 2009 o godz. 13:14
@basfalt: Po co cegla? Kupic od ruskich kalasza i seria po oponach 😉 Ja czekam na Google Vodka …
27 maja 2009 o godz. 07:39
Ej Bywalec, dosc chowania sie po krzakach przed Google Car. Do roboty! Sila ciekawego sie w Branzy dzieje i to nie tylko na stolkach
27 maja 2009 o godz. 15:23
Zgodnie z teorią potrzeba jeszcze kilka (6?) komentarzy aby Bywalec zabłysnął jakąś nowiną 🙂
27 maja 2009 o godz. 15:56
Pewnie Bywalec skorzystal z przeciecia swiatlowodow pod Plowiecka i poszedl sie nawalic do baru. BTW co tam jest w okolicy?
4 czerwca 2009 o godz. 07:39
No, Bywalec, do roboty. Chyba juz wytrzezwieliscie bo CW wczoraj prowadzil konferencje o podboju komosu