I nie ma mocnych na Prezesa
… bywalec donosi, że dr inż. Wacław Iszkowski ponownie został prezesem Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Z 66 osób głosujących na XVIII Zwyczajnym Zgromadzeniu Członków Izby, tylko dwie były przeciw, ale i tak nie było kontrkandydata. Prezes jest człowiekiem-instytucją, o której zasługach i porażkach przemysł teleinformatyczny nie zamierza otwarcie dyskutować. Wszelkie ruchy i niesnaski w Izbie widać dopiero przy wyborze wiceprezesów, co nastąpi za kilka tygodni, i one dopiero pokażą faktyczną siłę wpływów poszczególnych osób. Prezes Wacław Iszkowski określa za swoje najważniejsze zadanie w nowej kadencji pomoc w pomyślnym przeprowadzaniu projektów teleinformatycznych finansowanych z funduszy strukturalnych.
..Znaczy Prezes zamierza wreszcie nałożyć kaganiec na pysk wszystkim psom ogrodnika, które ujadają w postępowaniach o zamówienia publiczne czasem wyłącznie by zaszkodzić konkurentowi i utrudnić życie niewdzięcznemu beneficjentowi, decydującego się na inną ofertę. Czekamy na to z utęsknieniem. Gratujemy Prezesowi wyboru, podpowiadając Mu ulubioną naszą maksymę: cokolwiek czynisz, czyń mądrze i oczekuj końca.
11 marca 2009 o godz. 22:36
Luz Panowie i Panie z Izby: wszystkich pogodzi (i wszystko podzieli) Centrum Projektow Informatycznych na razie MSW a wkrotce calej administracji. W dobie kryzysu nie stac nas na wydawanie kasy podatnikow na partyzanckie zakupy robione przez urzedy.
BTW naprawde szczere gratulacje Panie Prezesie od dawnego wspolpracownika
11 marca 2009 o godz. 23:21
@Yaico
… a w szczególności to nie stać nas na pewno na utrzymanie bandy niedouczonych darmozjadów z CPI