Roman Durka znowu przewodowy
Podobno Roman Durka nie ma już siły budować masztów pod bezprzewodową sieć WiMAX i szuka spokojniejszego zajęcia. Jak nam doniesiono, tą oazą spokoju ma być ogólnie szanowana firma Nortel.
Na początku tygodnia Rzeczpospolita napisała, że Clearwire, czyli firma w której ostatnio pracował Roman Durka, zakończyła rok sporą stratą i na dobrą sprawę nie rozpoczęła świadczenia usług. W innych krajach też się jej nie wiedzie, ale to już nie wina Romana Durki.
Operatorowi pomóc ma jednak szturm na rodzimy rynek amerykański, który Clearwire zapowiada wespół z potentatem branży – spółką Sprint Nextel.
Dla menedżera przygoda z Clearwire mogła być losem wygranym na loterii. Firma weszła na nowojorską giełdę i roztaczała plany podboju eteru. Niestety, wygląda na to, że były szef Della zmiast nagrody wyciągnął los z napisem: Spróbuj jeszcze raz…
12 września 2007 o godz. 20:37
Czy Roman Durka jest menedżerem, który:
1) potrafi budować biznes czy raczej
2) należy do tych menedżerów, którzy świetnie sobie radzą z piastowaniem i kolekcjonowaniem stanowisk ?
Ja głosuję za opcją 2) – on jest kolekcjonerem stanowisk.
13 września 2007 o godz. 10:12
Jeśli tak twierdzisz to znaczy ,ze nie znasz Romana Durki.
13 września 2007 o godz. 19:46
Czy Tomy=Roman ?
14 września 2007 o godz. 09:18
Tomy = Tomasz Bochenek
14 września 2007 o godz. 17:08
Tomy = Bill Gates
25 września 2007 o godz. 13:50
Tomy = 77.33.252.20
http://ripe.net/perl/whois?form_type=simple&full_query_string=&searchtext=77.33.252.20&do_search=Search
26 września 2007 o godz. 08:17
Tomy i wszystko jasne 😉