Szał liczenia
Doniesiono nam, że w HP zapanował szał rozliczeń. Konsultanci ślęczą nad tabelkami podliczając czas spędzony u klientów, na szkoleniach i na innych aktywnosciach (konferencje, spotkania branżowe, a nawet rozmowy z dziennikarzami). Takie rozliczanie niechybnie zapowiada jakieś zmiany.
Niedługo w HP nie będzie można już z nikim pogadać. Jedni będą wzbraniać się przed rozmowami z dziennikarzami by nie zostać podejrzanymi o zdradę sekretów korporacji, innym po prostu nie będzie się to opłacać. Chyba, że zaczniemy płacić za wywiady….
18 października 2006 o godz. 20:45
patrząc na podobne doświadczenia computerlandu z przełomu roku redukcje personelu w hp mogą być znaczące …
19 października 2006 o godz. 09:07
Są co najmniej 3 powody:
1.Koniec roku finansowego za 2 tygodnie. (ROk fin. HP konczy sie 31/10)
2.Dawno nie bylo reorganizacji.( Carly robila reorganizację raz w roku.)
3. Oczekiwanie na szefa Działu Usług (Powinien pojawic sie od 1 listopada w nowym FY. Na pewno zacznie od przeglądu wojsk.)
19 października 2006 o godz. 14:17
A jeśli już mowa o Computerlandzie – czy tam mocno wycięto w pień niepotrzebnych pracowników ? – czy to wycięcie poprawiło sprawność organizacyjną tego wielodzielnicowego księstwa ? czy dalej w Cl najważniejsze jest dla poszczególnych szefów działów otwarcie tzw. zlecenia wewnętrznego ?
25 października 2006 o godz. 22:58
A jesli juz o oszczedzaniu mowimy to jak sie ma moje ulubione Tanie Panstwo w administracji. Zastosowanie ICT mialo sprawic wszak cu i Tanie Panstwo mialo dzialac w sposob mily, latway i przyjemny, nie mowiac o tym ze wolny od roznorakich kapusiow. A wyglada na to ze skonczylo sie na przestawieniu kilku stolkow i stuknieciu kilku gostkow