Pod Złotą @
Po X Konferencji “Miasta w Internecie” zostały już tylko wspomnienia i piosenka o prezesie Krzysztofie Głombie, m.in. pomysłodawcy nagrody “Złota @” dla najlepszych samorządowych serwisów internetowych. Zdjęcia same mówią za siebie z jakim zacięciem powołany ad hoc zespół wdrożeniowy odśpiewał pieśń na znaną z Kabaretu Starszych Panów melodię piosenki “Odrażający drab”, śpiewanej także przez Jaremę Stępowskiego, w tym przypadku twórczo sparafrazowaną przez Kajetana Wojsyka, informatyka miejskiego z Urzędu Miasta Częstochowy. Życzliwie donosimy, że w skład chóru wujów weszli przedstawiciele następujących firm, samorządów i redakcji: [Ustawa o cenzurze, art. 11 par. 2].
Na kominku ogień płonie, bo na dworze straszny ziąb
Przed kominkiem grzeje dłonie niejaki Krzysztof Głomb…
Tam na dworze straszny ziąb
A tutaj – Krzysztof Głomb!
Dłoń ogrzeje, skrzynkę weźmie, w niej formierskiej masy piach
Na cóż tobie forma Krzysiu, na cóż ci masa ach?
Po co forma, w formie piach,
Co z nim chcesz zrobić, ach?
Odlewanie mi się marzy, odlewanie małpek stad,
Z małpką bardzo jest do twarzy, odleję – będę rad!
Z odlewania małpek stad
Szalenie będę rad!
Ależ Krzysiu, małpa brzydka i szkaradną miewa twarz!
Małpy takiej nikt nie zechce! Cóż ty za pomysł masz?
Małpa wstrętną miewa twarz
Co ty za pomysł masz?
Twarz to drobiazg, małe piwko, tu o ogon chodzi wszak,
Bo do szczęścia – prawdę mówiąc – ogona tylko brak!
Toż o ogon chodzi wszak
Tylko ogona brak!
Była raz literka piękna “a” nie widział takiej świat
Ogon długi jej doszyli i przerobili w “@”
Piękną – że nie widział świat
Poprzerabiali w “@”!
“@” jest małpą pośród liter – “@” długachny ogon ma,
Ogon ten nagrodą będzie w konkursie na 102!
“@” długachny ogon ma –
Więc konkurs na 102!
Tu wywodzik Krzyś zakończył – trafił w sedno jak ząb w ząb
Brzydką małpę i potwora w trofeum zmienił Głomb!
Więc należny kwiatów klomb
Dostaje Krzysiu Głomb!
(tu podanie kwiatów Krzysztofowi)
My tu Krzysia nie chwalimy – żeby nie odbiło mu
Ale szczerze mu życzymy co najmniej latek stu!
Jeśli nie odbije mu
Niech żyje do lat stu!
(Oklaski, gremialne śpiewanie “STO LAT”, pożeranie tortu itd….)
Szkoda, że redaktor Kosieliński zamiast nagrywać, by mieć koronny dowód na układ między samorządem a biznesem, śpiewał w chórze jak Jarek hymn.