Comarch w Meksyku
W najbliższym czasie usłyszymy o nowym kontrakcie podpisanym przez Comarch w Meksyku. Jak widać krakowska firma konsekwentnie próbuje zawojować nie tylko rynki środkowoamerykańskie, ale także Amerykę Północną.
Nam przy tej okazji przypomina się komentarz jaki usłyszeliśmy, od jednego z polskich dostawców, który także próbował sprzedawać swoje usługi w Meksyku. “Panowie ileż można z nimi chodzić po tych burdelach? Przecież oni nigdy nic nie kupią“. Czyżby pracownikom Comarchu starczyło wytrwałości?
Zafascynowana Ameryką Łacińską część naszej redakcji (a są tacy!) już rozpytuje się o możliwość podjęcia pracy u któregoś z dostawców, działających na tak specyficznym rynku.
21 czerwca 2006 o godz. 09:56
W CASA pracuje wiele ‘dziwek’ które dla profesora i Jego ‘dworu’ dadzą się wdzięcznie poniżać i włazić w d.. każdemu bubkowi, który choćby ściemni, że interesuje go cokolwiek z oferty IT.
1 lipca 2006 o godz. 15:00
fajny blog
zapraszam do mnie
http://eserwis.info
humor, sport, muzyka, codzinnie coś nowego !